Bezpieczeństwo w firmie

Bezpieczeństwo w firmie

Globalne korporacje posiadają bardzo sprecyzowane procedury. Nie są one spowodowane brakiem zaufania do swoich pracowników. Wręcz przeciwnie - chodzi o to, aby zapewnić im jak największe poczucie komfortu. Oczywiście wiąże się to również z takimi kwestiami, jak ryzyko wycieku wrażliwych danych ograniczone do absolutnego minimum.

Na każdym piętrze

Kontrola dostępu drzwi jest jednym z bardziej podstawowych środków zapobiegawczych praktycznie w każdym budynku. Warto jednak zwrócić uwagę na fakt, ile poziomów trzeba przejść do wejścia do biura. Nie ma co się dziwić takim kwestiom, jakimi jest bez wątpienia zabezpieczanie dostępu właśnie do tego typu budynków. Zazwyczaj mówimy tutaj o kilku, a nawet w niektórych przypadkach kilkunastopiętrowych wieżowcach. Znajdziemy w nich nie tylko filie jednej korporacji, ale również mniejszych podmiotów skupiających się na innych działalnościach. W niektórych przypadkach mamy nawet do czynienia z połączeniem z hotelami - nie chcemy przecież, aby nasz lunch został zakłócony przez turystów z innego kraju czy miasta.

Nie tylko w tradycyjny sposób

Warto również zwrócić uwagę na to, w jaki sposób rozwój technologii może być w tym momencie istotny. Przede wszystkim jeszcze kilkanaście lat temu mieliśmy przede wszystkim obawy przed wyniesieniem dokumentów w formie papierowej z budynku i przekazaniem ich dalej. W dzisiejszych czasach mamy zdecydowanie inne problemy związane z bezpieczeństwem. Coraz intensywniej możemy dostrzec działania hakerów z całego świata, którzy zdecydowanie nie poprzestają na mniejszych, słabiej zabezpieczonych sieciach. Z tego względu globalne korporacje z zasięgiem absolutnie światowym mają niezwykle rozbudowane sieci odpowiadające za cyberbezpieczeństwo. Warto o tym pamiętać także w mniejszych placówkach.

Procedury dla pracowników

Praca w takim miejscu jest naznaczona odpowiedzialnością. Trudno wyobrazić sobie szczęśliwych pracowników z faktu, że nie są w stanie zjeść kolacji po wyznaczonej godzinie w gronie kumpli z innych zespołów. Prawda jest taka, że wielu z nich nie zdaje sobie sprawy z nieprawdopodobnej wręcz ilości rozmaitych danych, których wyciek mógłby wstrząsnąć sytuacją finansową całej firmy. Mówimy tutaj nie tylko o kilkudziesięciu osobach w jednym budynku, ale także o tysiącach pracowników rozrzuconych po filiach na całym świecie.